Cmentarz w lesie (zasadzonym dopiero po II w.ś) zrobił na mnie duże wrażenie od pierwszej wizyty. Dobrze, że nie jest aż tak zdewastowany, ale to co zostało ustawione przez ZGR-u w 2004 r to tylko część płyt. Co wbiłam lekko moją saperkę to albo podstawa/płyta albo obramowanie grobów. Obramowań jest wyjątkowo dużo zachowanych, nie kojarzę innego cmentarza, gdzie byłoby ich tyle. Kolejna obserwacja z dziś - ktoś zniszczył pseudo-ogrodzenie cmentarza zrobione z drewnianych bali. Płyty w większości stoją, przynajmniej takie pocieszenie. Co nie co wbiłam saperkę w ziemię i popodnosiłam co dałam radę. Niestety większość nagrobków, które trafiałam były bez napisów, tzn wypadł porcelit i pewnie gdzieś leży w ziemi.
Mała fotorelacja z mojej pracy:

1) Płyta Augustine Treptow. Pięknie zdobiona i nawet można dowiedzieć się z jakiego zakładu kamieniarskiego pochodzi - w dolnym prawym rogu widnieje napis "Stüber", jeśli to ten sam co wyprodukował płytę Marii Timm na Smutnej, to adres zakładu jest Gollnowerstr 101 w Altdamm (Dąbie).
2) Anonimowy nagrobek, ale za to wizualnie ciekawy :)
3) Widok ogólny na obramowanie grobu, oczyściłam je wokół jak i również powyrywałam trawę rosnącą wewnątrz. Obramowanie jest zdobione: motyw kwiatu wpisanego w romb o boku ok. 20 cm
4) Zdobienie obramowania z bliska

1) Podniesiony przeze mnie dziecięcy nagrobek:
Hier ruht in Gott unsere liebe Tochter u. Schwester
Elfriede Naumann, 24.2.1926 - 20.6.1926. Schlaf wohl !

2) Podstawa pomnika poległych w I w. ś.

O, podniosłaś Augustine, ja już nie miałem czasu bo ta podstawa się przechyliła i mi przeszkadzała.

cóż to za kociak - pozuje do zdjęć - czyżby strażnik?

Gaciuś - poproszę o lokalizację np. google maps (uwzględnię te zdjęcia)

A no podniosłam Augustine, żeby do zdjęcia ładnie ustawić, choć też podstawa przeszkadzała, ale jakoś udało się i oparłam płytę o tą podstawę :)
A siwy kociak wraz z czarnym są z pobliskiego domu chyba, poszły za mną w las i przez cały czas mi towarzyszyły :]

Ano to prawda,jest tam sporo roboty na tym cmentarzu. Ciekaw jestem, kto wykopywał i bawił się w układanie potłuczonego porcelitu, bo zastałem w kwietniu tego roku kilka płyt potłuczonych, które zostały wydobyte z ziemi, czyżby Aygon? :D

Kolejna niekompletna płyta i fragment krzyża. Na kolejnej fotce widać miejsce, w którym stały duże krzyże, ale dobrą wieścią jest to, że podobno zostały one zachowane.

Tym razem widok na masywniejszą płytę (prawie kompletną) oraz ogólny widok na cmentarz.

Wczorajsza wizyta przy lekkim mrozie zaowocowała stwierdzeniem, że wszystko stoi na właściwym mu miejscu. Formalnie przyjrzałem się z bliska cmentarzowi i stwierdziłem, że wbrew pozorom jest tam jeszcze sporo roboty - trochę przewróconych podstaw, a tylna część cmentarza jest chyba jeszcze mało odsłonięta. Rewelacją jest dla mnie odkopana ta płyta porcelitowa w całości - to już jest po prostu rzadkość na cmentarzach poniemieckich w naszych rejonach.

Mam nadzieję, że na wiosnę może zgadamy się i uderzymy powalczyć z tymi przewróconymi podstawami?

Na poprzednim zdjęciu widać, że podstawa leży osobno, a druga część pomnika z porcelitową płytą jest postawiona na ziemi.

Dorzucam jeszcze kilka fotek. Ostatnia na potwierdzenie tego, co pisała Anubiska - prawie cały płot postawiony kiedyś przez ZGR po prostu - leży.

Jeszcze większy nagrobek z podwójnym porcelitem (nazwiska + epitafium) jest na cmentarzu na Radziszewie. W ogóle ktoś tam ostatnio był i popodnosił nagrobki, i to tak ze 3 osoby musiały być.

Brak słów...
http://wielgowo.pl/galeria/thumbnails.php?album=195

Nie, no dzicz normalna. Po prostu bydło.
Ja rozumiem, że takie rzeczy się zdarzały po wojnie i z nienawiści, i sytuacja materialna była ciężka, ale do cholery nie w XXI wieku.
Nawet talibowie nie profanują zwłok.

Właśnie obejrzałem fotki z Franzhausen i miałem zamieścić link do "Wielgowa" (http://wielgowo.pl/?p=2429) (Agata mnie uprzedziła, dzięki)...
W zasadzie to normalnemu  człowiekowi  brakuje słów (nawet te najmocniejsze nie oddzadzą tego, co chciałoby się powiedzieć), a wulgatyzmów używał nie chcę... Powiem tylko k**** m**!!!

Brak słów  >:( :'(
A dorzucę jeszcze...k***!

Zawijam się i jadę zobaczyć, jak to faktycznie wygląda, jak wrócę, to napiszę ile jest do zrobienia.

Pi.......e hieny cmentarne  >:(  >:(  >:( (brak słów, nie wiem co powiedzieć ) Pi.......i poszukiwacze skarbów !   >:(

Bydlactwo !

Z tego, co wiem cmentarz był już przeorany, tak jak inne na Prawobrzeżu. Ze zdjęć widać cztery lub pięć wykopów. Dla mnie jest to idiotyzm (hieny cmentarne) - mogę zasięgnąć języka, bo paru takich bydlaków mam w swojej kartotece.

Rozkopanych jest siedem mogił, bez śladów trumien czy kości. Przy okazji spotkałem RWPB, obgadaliśmy co i jak. O sprawie wie już Rada Osiedla.

Dzięki.

Info z ostatniej chwili...

Okazuje się, że rozkopany został też cmentarz w Zdunowie. Informacja w tym samym miejscu co poprzednio, tzn. "na Wielgowie" (http://wielgowo.pl/?p=2429).

No, to wiele tłumaczy.

Miesiąc temu. Byłem na spacerze na cmentarzu w Franzhausen. Ktoś wtedy rozkopał jeden grób a następnie zasypał go świeżym piaskiem. Myślałem, że to jakieś prace pielęgnacyjne lub jakaś ekshumacja ale widać teraz, że ktoś już wtedy zaczynał ten niecny proceder.

Dzisiaj nadleśniczy skieruje tam Straż Leśną, w celu wykonania dokumentacji i złożenia zawiadomienia o przestępstwie. Z nadleśniczym i z dzielnicowym rozmawiałem dzisiaj.

Masakra, takich powinno się wieszać, żeby nie powiedzieć zagazować >:(

":Cmentarz w Zdunowie jest też rozkopany. Cztery groby są rozkopane na głębokość ponad 1,2 metra, a trzy wyglądają tak, jakby ktoś zaczął kopać i nie skończył." (cytat z maila)

Sprawy będą prowadzone łącznie.

Niewiarygodne :(
Czy jest oficjalne zgłoszenie na policję  ???
Nie liczyłbym na szybką reakcję Straży Leśnej.

Jest zgłoszone i SL już tam była. SL Nadleśnictwa Kliniska to trochę inny standard niż nasza ulubiona komórka SL.

Kliniska tak, dobry to gospodarz.
 :)

Dawno nie przeglądałam forum i muszę powiedzieć, że nie mieści mi się w głowie to, co tu widzę... Pogarda i obrzydzenie do tych... brak słów-brak człowieczeństwa.

 :-[ :-[ :-[  i tyle w tym temacie !

Na Rosengarten też ktoś dziurę wykopał, ale tylko jedną i wydaje mi się, że tam był po prostu ktoś z wykrywaczem, bo w metrowej dziurze na dnie jest prawie całe przęsło żeliwnego ogrodzenia tylko przygniecione granitową obmurówką i nie dali rady wyciągnąć. Swoją drogą pokazuje to, jak głęboko zalegają niektóre pozostałości.

Stan na 17.04.2011r. - nowych dołów nie przyuważyłam.

 >:(

Nie no kuźwa... Idę ostrzyć fiskarsa...

Oczywiście, co by parę hien zakopać po ciosie w tył głowy... :[

Właśnie wróciłem.

Anubiska - komuś się Twój wysiłek nie spodobał chyba...

Mavr - niestety ślady trumien i kości są...

Brak słów...

Tak wiem, jest w protokole oględzin.

Tylko jedno słowo w takim przypadku przychodzi mi do głowy sk.......y.  >:(

O finale sprawy można poczytać na stronie  Wielgowa (http://wielgowo.pl/?p=3119).

No lipa. Ale w sumie od początku mało prawdopodobne było, żeby kogoś ująć...

Zastępca nadleśniczego p.Siarkiewicz czuwa nad tym tematem.  Oby więcej takich leśników, prawdziwych gospodarzy lasu.

Chciałem się w okolice Berlinki w Sławocieszu wybrać z wykrywką, ale widzę, że lepiej się tam nie pokazywać z takim urządzeniem :P

Wczorajsza wycieczka rowerowa zahaczyła (w końcu) o Stary Szlak i okolice.

1. Ścieżka wprost na cmentarz.
2. i 3. Ogólny widok.

Zdj. 2. Pozostałości po murku.

Jak trafić na cmentarz powiedziano w tym wątku: http://www.prawobrzeze.eu/index.php/topic,2048.msg29881.html#msg29881

Aha, jest świeżo, bo w 2011 r. częściowo rozkopany - nie ma co szukać...

Ciekawostką dla mnie było zjawisko pozostawienia przez właścicieli nowo wybudowanych domów pozostałości po ogrodzeniu (betonowe fundamenty). Poniżej jeden z przykładów. Bardzo ładnie się komponuje.