1) Trenujemy swoje szare komórki
Zagadki, choć to być może sprawa oczywista zmuszają do myślenia – oczywiście potrzebny jest warunek jak mówią matematycy konieczny i wystarczający „ chciejstwa” Jeżeli widzisz ( czytasz zagadkę) to mimo woli, gdy masz taką wewnętrzną potrzebę, czyli „ chciejstwo” próbujesz ją rozwiązać. Są takie, które uda się rozbić w pierwszym podejściu a są i takie, które wymagają szukania - na początek może w galerii może w nazwach ulic, osiedli, miejscowości a gdy to nie da rezultatu ( a często się tak dzieje) na tapetę idą mapy, plany, wydawnictwa itp. I tu dochodzimy do punktu 2
3) Zdobywamy nową wiedzę, – choć nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, bo dzieje się to niejako mimowolnie - praktycznie poza naszą świadomością. Zaintrygowani jesteśmy rozwiązywaniem – aż tu nagle okazuje się, że coraz więcej nazw, określeń i terminów wydaje się dziwnie znajomych. Zaczynamy rozróżniać poszczególne miejscowości, w miarę płynnie po nich „ biegać„ i co najdziwniejsze zaczyna nam to sprawiać przyjemność. I tu dochodzimy do punktu 4.
4) Próbujemy sami dociekać nowych rzeczy i niejednokrotnie przerobić je na zagadki. I kółko się zamyka. A co to ma wspólnego z Prawobrzeżem?
Ano znalazłeś się tu kiedyś być może celowo, być może przypadkiem i spotkałeś ludzi, którzy mają podobne „ problemy”, że tak to eufemistycznie określę. Tu mieszkają, rajcuje ich tutejsza architektura, historia, być może dzień dzisiejszy. Po prostu chcą tu być i to jest fajne . A pełnia szczęścia, jeżeli chcą rozwiązywać Twoje zagadki a Ty ich.
Na koniec prywatna dygresja. Dobrze się stało, że taki Portal istnieje. Bo gdyby nie to ... trzeba by go stworzyć.