Żołnierze polscy i niemieccy ogrodzili teren przyszłego cmentarza, zaraz potem przystąpiono do budowy nekropolii. Już w tej chwili miejsce spoczynku znalazło ponad 10 000 żołnierzy z całego Pomorza.
Dlaczego chciałem wam coś napisać o niemieckich żołnierzach hmm...?
Ponieważ sam napotykam się często w lesie na ślady ich tutejszej działalności wojennej. Niemców, Rosjan czy Polaków. Przeraża mnie jak oni ciężkie mieli życie, a zwykły żołnierz, szeregowiec nie ma lekko. Ile krwi przelały obie walczące ze sobą strony można się domyślać tylko po ilości grobów, ale ile jeszcze w naszej ziemi pozostało szczątków ludzkich, ofiar wojny? Zastanawia mnie jeden fakt, o ile rodzina dowie się, że ich syn, mąż, ojciec zginęli na froncie to można z biegiem czasu pogodzić się ze stratą i leczyć rozpacz, lecz gdy nikt nie wie gdzie zginął i gdzie spoczywa ich bliski, co się z nim stało - aż strach pomyśleć, co musieli przeżywać, ile żyć w niepewności.
Dlatego sam darze szacunkiem każdego zwykłego żołnierza, nie mordercę, który w amoku wyrzynał wioski, bo i tak się działo... Przecież część z nich nawet nie walczyła za wodza czy ojczyznę, oni tu już u nas bronili swoich domostw tak jak my trochę bardziej na wschodzie Polski.
Czy może ktoś będzie uważał, że propaguję nazizm? Nie, jestem Polakiem i mam świadomość, że nie Polacy tą wojnę zaczęli, ale czas już przestać myśleć jednostronnie.
Wnioski według mnie są takie - wydarzenia takie oby nigdy nie miały już miejsca, bo to dzieli narody, przyjaciół a niekiedy nawet rodziny. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem treścią...
Poniżej kilka zdjęć z cmentarza mojego autorstwa.

Główny krzyż na cmentarzu.

Płyta ku pamięci wszystkich żołnierzy wojny 1939-1945.

Lista strat w ludziach. Ofiary polityki, która zakończyła się wojną światową.

Aleje pamięci.

Chciałem oddać hołd poległym żołnierzom...