Tak, zachowanie jest naprawde świetne, do tego teren jest sprzątany (grabienie liści) i jakieś 2-3 lata temu usunięto część krzewów. Najlepsze jest to, że nagrobki stoją w pierwotnych miejscach i są praktycznie nieuszkodzone (poza tablicami i krzyżami oczywiście) no i jest ich dużo (Franzhausen nie wytrzymuje konkurencji), mimo że Święta tak naprawdę jest/była wsią PGR-owską - nie zamierzam nikogo obrazić ale w PGR-ach żywot cmentarzy niemieckich kończył się w roli podmurówek, ścian zbiorników na gnojówkę czy kiszonkę

Pierwsza bardziej świadoma moja wizyta w tym miejscu to połowa lat 90, zakończyła się szczęką na kolanach
